7 rodzajów zleceń infobrokerskich

Infobroker od pasjonat internetu różni się tym od reszty, że płacą mu za znajdywanie informacji. Często na spotkaniach dla adeptów zawodu padają pytania o zlecenia jakie realizuje broker informacji. Przygotowałam subiektywną listę zleceń infobrokerskich, wraz z przykładami i stopniem trudności (1 oznacza najłatwiejsze, 5 najtrudniejsze)oraz potrzebnych kompetencji.

Najbardziej oczywiste zlecenie dla brokera informacji. Mógłby się wydawać, że takie zlecenie nie wymaga zbyt dużych kompetencji. Ale…

to zależy od tematu. Bazy danych mogą być różne np. baza danych firm zajmujących się produkcją szklanych butelek w Polsce będzie prostsza do zrobienia niż baza danych stolarzy w Chile. Na stopień trudności wpływaj zarówno kryteria samego zlecenia np. firmy powyżej 250 pracowników,  firmy z Urugwaju etc. Jak i dostępności informacji, aby dokonać selekcji informacji. Np. firmy, które korzystają tylko z maszyn firmy XYZ.

Do wykonania takiego zlecenia trzeba mieć podstawowe kompetencje infobrokerskie czyli wiedzieć gdzie i jak szukać. Przydaje się umiejętność podstawowej weryfikacji firm.

Nie częsty rodzaj zleceń, ale zazwyczaj są to zlecenia z zakresu interesujących. W moim portfolio jest np. baza wiedzy o butach.  Tutaj prócz kompetencji związanych z wyszukiwaniem, niezbędne są umiejętności w zakresie tworzenia treści. Chyba, ze macie dostarczyć tylko źródła do stworzenia takie bazy.

To rodzaj zleceń infobrokerkich, z którym poradzi sobie bez problemu broker informacji po studiach z zakresu informacji naukowej i bibliotekoznawstwa. Dla osób, które nie pracowały w środowisku bibliotecznym, może okazać się bardziej czasochłonne. Tutaj szalenie ważna jest umiejętność poruszania się w obszarach informacji naukowej, znajomość zagadnień Open Access czy płatnych baz danych. W moim portfolio mam ponad 400 bibliografii zrobionych samodzielnie.

Zlecenia z gatunku, wyzwanie. Tutaj tematy wpadają różne od szukania rzadkiej książki, poprzez szukanie producenta wskazanego towaru lub odnajdywanie przodków. Każdy z tematów wymaga pogłębionej znajomości źródeł informacji i dobrego budowania strategii wyszukiwania.

Samodzielna analiza rynku wymaga od infobrokera nie tylko umiejętności researcherskich ale również wiedzy zakresu ekonomii, zarządzania i organizacji biznesu. Wymaga wprawy w szukaniu informacji statystycznych, rynkowych oraz zaawansowanej umiejętności ich analizy i interpretacji. Prościej może być, komuś kto do infobrokeringu wchodzi w modelu amerykańskim, czyli najpierw doświadczenie zawodowe w innym zakresie a później infobrokering.

Otacza nas dezinformacja i fake newsy na każdym kroku. Fact checking czyli metoda oceny informacji jest moim zdaniem niezbędnym elementem pracy brokera informacji. Coraz częściej można się spotkać z zawodem „fact chekera” czyli kogoś, kto zawodowo obala fake newsy. Choć moim zdaniem bez zaawansowanego researchu to trudne. Kluczowym elementem będzie metodologia weryfikacji i oceny informacji oraz dobór źródeł.

Tutaj po za podstawowym researchem, trzeba się wykazać znajomością środowiska biznesu w Polsce lub za granicą. Samo sprawdzanie w rejestrach takich, jak KRS czy CEIDG to za mało, aby mówić o weryfikacji przedsiębiorstwa. W zależności od tego, dla kogo jest taka informacja pozyskiwana mogą przydatne być kompetencje z zakresu marketingu, cyberbezpieczeństwa lub finansów.

Podsumowując, jeśli chcesz zacząć pracę jako broker informacji, to staraj się zdobyć jak najwięcej praktyki i realizuj lub pomagaj przy różnego typu zleceniach. Tylko wtedy nauczysz się je robić.

Jeśli jesteś infobrokerem i uważasz, że pominęłam jakiś rodzaj zlecenia to napisz w komentarzu lub wyślij mi maila chętnie rozbuduję listę.